*
We wszystkich mediach teraz o Orkanie głośno.
Mamy z domu nie wychodzić, wszystko z dworu pozabierać i o swoją osobę zadbać, aby jej nie zwiało.
Grzecznie w domku siedzimy! Zasnąć dzieci nie mogą, ja z resztą też.
Ciężka była noc, taka nieprzespana. Mąż synka wziął do naszego łoża, co to by dziecko ze strachu nie padło. Maluch karate na mamie zapragnął poćwiczyć , a żeby w swoich skillach się umocnić.
Kop w plerki, z rąsi pod oczko i łokieć w żeberka. Takie właśnie atrakcje przeszłam tej nocy.
Powracając do Orkana. Łba mało nie urwie. Co pospadać miało to już pospadało, szumi jak bym pod oknem F14 miała, no chyba że Mikołaj w końcu do mnie przyszedł a ja nie raczyłam wyjrzeć nawet przez okno!!
Także tego, zimno, wieje i pada śnieg!! A co u po niektórych nawet burza jest.
Więcej się rozczulać w tym temacie nie zamierzam. Taka pogoda, taka sytuacja i tyle, koniec kropka!
Jedno mnie ruszyło! Jedno zabolało!
Pamiętajmy o sobie, większe rzeczy zabierzmy...ble...ble...plapla.
A czy ktoś o czworonogach nie zapomniał?!
To one nas nocą bronią, przed potencjalnymi złodziejami!!
To nic, że zanim owy złodziej do domu wejdzie to zostanie zaatakowany mokrym jęzorem, a pies z tej radości aż zasika połowę podwórka.
To one nam myszy i szczury mordują dla zwykłej zabawy, bo w naturze taka już kolej rzeczy.
To one nam pod nogi włażą i bez karnie dzieci oblizują, podgryzają i zabawiają.
Pamiętajcie w takie anomalia pogodowe o swoich bliskich.
Zwierzaki to też członkowie naszych rodzin.
Biorąc kota, psa lub inne zwierze, bierzecie za nie odpowiedzialność. Tak jak za własne dziecko!!
Skoro zabrałeś już te klamoty z podwórka, zaproś chociaż do ganku tego czworonoga.
Jasne, że się schowa w budzie lub innym miejscu.
Ja osobiście słysząc ten wiatr zaczynam się bać. A co w takiej sytuacji ma myśleć biedne stworzenie? Pozostawione same sobie?
Pamiętajcie o zwierzętach, one też czują, boją się i kochają.
Szczęśliwe zwierzątko, szybciej złodzieja zaliże albo myszkę upoluję. Odwdzięczy się za twoją dobroć.
Bądź dobry, dobro zawsze powraca!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Serdecznie dziękuję za przeczytanie posta. Dla mnie liczy się każdy komentarz. Przemyślę go i przeanalizuję. Bardzo mi miło, że poświęcasz tu swój czas. Pozdrawiam